Umag

DCIM100GOPROGOPR4602.

Chorwacja jest w pełni krajem turystycznym, więc nie mieliśmy żadnych wątpliwości, co do tego czy znajdziemy nocleg, nawet jeżeli będziemy go szukać nocą. I tu już na początku troszkę się pomyliliśmy… pierwszy kemping wydaje się być super wielki, podzielony na sekcje, ze szlabanem, recepcją, itp. Dzwonimy, czekamy aż ktoś podejdzie, po paru minutach jest Pan z ochrony i zaproponował nam poczekanie w autach na zewnętrznym parkingu do 8 rano (było chwilę po 12 w nocy) ze względu na ciszę nocną. Ponieważ w Umagu nic innego nie było już otwarte pojechaliśmy parę kilometrów dalej, gdzie znaleźliśmy trochę mniejszy kemping pod tym samym szyldem. Tu też cisza nocna, ale ochroniarz nas wpuścił tylko wyznaczył miejsce przy bramie, przynajmniej do następnego dnia.

Tak czystych sanitariatów na kempingu jeszcze nigdy nie widziałam. Nie było ani jednej najmniejszej pajęczynki, much, lub jakichkolwiek porostów, nie mówiąc już o brudzie! W ogóle kemping bardzo przyjemny, obok sklep, bar, stół piknikowy przy morzu i plaża, prawie piaszczysta ;). Na co warto zwrócić uwagę: na wyznaczone parcele i wydzielone strefy w różnej cenie. Nasza pierwsza noc okazała się najdroższa: rozbijaliśmy się w nocy i zajęliśmy przypadkiem namiotami i autami 4 parcele i jak się okazało w drugim w kolejności stref najdroższym miejscu (przy bramie i ulicy, daleko od morza- kto to zrozumie?).

Najpiękniejsze okazało się to że idą kawałek dalej brzegiem morza dochodzi się do „dzikich” plaż, gdzie nie ma nikogo, dookoła są pola, nieużytki gdzie Hero z Luną swobodnie mogli pobiegać. Tu też zaczęliśmy przygodę w podwodnym świecie z krabami, strzykwami, rożnymi rybkami i ślimakami. Ciężko było wyjść z wody, bo co rusz można odkrywać nowe wodne potwory. I kiedy tam my snorkeling-owaliśmy psy zwiedzały okoliczne łąki, wybrzeże i w ramach odpoczynku pilnowały naszych ręczników, co widać po Lunie wzięły sobie bardzo do serca ;).

Co można robić oprócz zwiedzania podmorskich terenów, można zbierać muszelki najróżniejszych kształtów i kolorów, warto zrobić to tu, tzn. na początku Chorwacji, bo później będzie już ciężko o taką różnorodność (choć pewnie zależy to od terminów).

DCIM100GOPROGOPR4592.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *