DSC_0143

Velka Destna i Jagodna

Zaczynamy zbierać szczyty: tu lutowy weekend na zdobycie Wielkiej Desztny i Jagodnej. Tras, jak zwykle to bywa, można wybrać kilka. My auto zostawiliśmy w Lasówce i stamtąd ruszyliśmy na Velka Destna. Droga standardowo zaczyna się od przejście kawałek polną ścieżką, gdzie psy mogły się wyszaleć i za chwilę weszliśmy w…

DSC_0115

Estońskie wyspy: Muhu i Saaremaa

Koniec z lasami i błotem pora na plażing! Wyspy brzmią właśnie jak plażing, więc jedziemy. Najpierw przeprawa promem w Virtsu Sadam, chwila czekania i już płyniemy podziwiając widoki. Koszt za auto to 8,4 euro + po 3 euro za osobę, psy za free.    Z racji później pory zatrzymaliśmy się…

DSC_0142

Gulbene

Był pies w pontonie i na kutrze, to teraz będzie pies w pociągu. Weryfikując, co ciekawego można zobaczyć, czy przeżyć na Łotwie trafiliśmy na wąskotorową kolej, po której „jeździ” lokomotywa parowa. Czemu użyłam cudzysłów, bo jeździ powinno być określone jako „jeździ od wielkiego dzwonu”. Na szczęście trafiliśmy na taki dzwon……

DSC_1094

Park Narodowy Gauja i Kieś

  Tak, tak, tak– zostajemy! Lasy, rzeka trochę taka jak Amazonka, jeziora i dużo pięknych ścieżek na rower czy spacer, a po drodze niezwykłe piaskowe formacje i jaskinie. Wszyscy byliśmy zachwyceni. Jeden dzień na ten park, utworzony wokół rzeki Gauja to zdecydowanie za mało. Jadąc do PN Gauja można wybierać między…

DSC_0949

Lipawa

Lipawa: po zaparkowaniu i spędzeniu w niej 30 min. i krótkim spacerze z psami uciekliśmy. Pewnie teraz cześć blogerów zjechałaby mnie za ignorancję, ale wycieczki z psami to nie jest najlepszy moment na historyczne rozważania, choć jadąc kilka minut poza miastem obraz się nieco zmienia i można wątek rozszerzyć w nadmorskiej…

IMG_0229

Pustynia Błędowska

 Ponoć na pustyni nic nie ma tylko piach i gorąc, i że nie da się tam żyć. Chciałbym podważyć tę teorię. Po pierwsze są tam rośliny, trawy, choć te nie są jadalne tak jak te koło domu i jak próbowałem to omal sobie języka nie pociąłem, więc jakieś dziwne. Po…