Ponoć na pustyni nic nie ma tylko piach i gorąc, i że nie da się tam żyć. Chciałbym podważyć tę teorię.
Po pierwsze są tam rośliny, trawy, choć te nie są jadalne tak jak te koło domu i jak próbowałem to omal sobie języka nie pociąłem, więc jakieś dziwne. Po drugie (główny punkt obalający brak życia na pustyni) to zając, którego znalazłem w kępie traw na brzegu pustyni. Jednego nie da się podważyć, jest bardzo, bardzo gorąco. Ale da się przeżyć, bo obok jest las z przyjemnym cieniem. Człowieki bały się, że za dużo biegam i stanie mi się krzywda od tego upału. Ale oni nic nie wiedzą.
Główna zaleta tej pustyni to spory teren do przejęcia i to bez żadnego psa. Widok z góry pozawala ogarnąć całą własność i jest gdzie łapy rozprostować (co widać na nagraniu).
Psy były spuszczone tylko na chwilę po jeździe autem, chwilkę pobiegały i musieliśmy chować się w lesie bo skwar, poza tym zdaje się, że zakaz wejścia jest, choć ilość osób na piachu na to nie wskazuje. :p
Pustynia podzielona jest lasem i płynącą nim rzeką Biała Przemsza. Jedna część od strony Klucze to teren wojska, drugą część można podziwiać z tarasu widokowego Dąbrówka od strony Chechła. Widok jest wyjątkowy, choć już na pierwszy rzut oka widać, że pustynia zarasta. Mam nadzieję, że wszystkie działania mające na celu zachowanie jej, przyniosą pożądany efekt, ponieważ jak to zwykle bywa, zdjęcia absolutnie nie oddają wrażenia z przebywania tam. Efekt jest znacznie bardziej ciekawy, w szczególności jeśli wybierzemy się tam pełnią lata. Odczucia są wyjątkowo zbliżone do tych na prawdziwej pustyni, poza widokiem otaczającego nas lasu i przemysłu z sąsiadującej osady. Co ciekawe, pierwszy raz przyroda wytworzona przez człowieka naszym zdaniem jest tak piękna i niesamowita, że warta ochrony, bo Pustynia Błędowska nie jest tworem naturalnym (w końcu deszcz pada regularnie, a nawet jest stała rzeka), a efektem wylesienia.
Infrastruktury turystycznej w koło pustyni raczej nie ma, poza wspomnianym punktem widokowym. Za to znajdziemy kilka ścieżek i szlaków turystycznych pieszych, rowerowych i konnych z tablicami informacyjnymi i ławeczkami, choć słowo znajdziemy nie pojawia się tu przypadkowo… bo raczej ciężko jest znaleźć jakieś mapy, plany wspomnianych szlaków w internecie. Dlatego poniżej zamieszczam najlepszą jaką znalazłam i jeszcze przykład fajnej trasy z wieloma atrakcjami po drodze.
źródło: https://www.traseo.pl/trasa/lgd-nad-biala-przemsza-szlak-pustynny
Na koniec taka ciekawostka odnaleziona na oficjalnej stronie we wrześniu 2017 r.:
