Dubrownik i Omis w tle

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jedziemy do znanego inaczej jako Królewska Przystań Dubrownika :):):) i już nie mogę się doczekać. Po drodze zaliczmy polecane pirackie miasto Omis. Potwierdzamy Omis jest warte zobaczenia tylko szkoda, że my mamy tak mało czasu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA 20160610_164754

Piękne wąskie uliczki, stare kamienice, góry wchodzące do morza, wszystko z kamienia, a do tego łódeczki i stateczki, naprawdę pięknie i klimatycznie, jednak dla psów trochę nudno, no ale w końcu same tam nie pojechały, a my mamy przewagę liczebną: pięć osób na 2 psy (… a i tak to one nami rządzą :0).
Omis jest fajnym miejscem, gdzie można kupić souvenir-y i prezenty. Ja zdecydowałam się na sztandarowy ponoć w Chorwacji: olejek lawendowy na wszystko. W starym mieście co krok można zatrzymać się w jakiejś restauracji, czy kafejce i zjeść pysze, świeże owoce morza, a co ciekawe w niektórych dostępne są karty dań po polsku. Z psami nie ma problemu, spotkaliśmy kilka restaurujących się czworonogów.

20160610_160430
Ten cudowny talerz, gdzie najpyszniejsza była dorada to koszt prawie 200 zł, ale wart swojej ceny.

Dla chętnych wrażeń Omis oferuje wspinaczki po prze-różnistych ściankach skalnych, można też wybrać się na przeprawę łódką do wodospadu, na co my już czasu nie zdecydowaliśmy, bo przecież celem w tym dniu jest Dubrownik!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Niby przed sezonem ale ruch bardzo duży, mimo tego jest sporo parkingów w różnych strefach, ale przed sezonem każdy w tej samej cenie, więc zaparkowaliśmy pod samym zamkiem (40 zł/h!!!- trzeba się spieszyć ;))

Psy w Dubrowniku: podsumowując jednym zdaniem to wzbudzały w tym tyglu multi-kulti prawie że sensację. Zdarzało się, że ktoś podchodził znienacka i je głaskał lub robił zdjęcia. Czasem ktoś podchodził do Hera zupełnie niezwracająca na nas uwagi tak jakbyśmy byli powietrzem i wieszał się mu na szyi. Może coś przeoczyłam i jest tam jakiś kult, aby nie powiedzieć sekta który czci psy:p ? Bo naprawdę można tam spotkać ludzi z każdego zakątka świata, tylu nacji w jednym miejscu jeszcze nie widziałam.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
profilowe- hero2 Dobra Chałup idziemy bo moi wielbiciele czekają. Takiego dużego kamiennego domu jeszcze nie miałem, a ponoć nawet smoka gdzieś tu znajdziemy.

Już to kilka razy na blogu pisałam ale Dubrownik jest naprawdę piękny, jest tak dużo niesamowitych budowli, że nie da się nawet tego opisać, jest tam pub w skale z widokiem na morze, pokazy kuglarzy ulicznych z pięknymi arami, nie ma co się rozpisywać tylko jedna rada: absolutnie nie w sezonie, już przed było naprawdę ciasno a co dopiero w sierpniu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
profilowe- luna Ludzie… Kobieta w bieli sprzedająca woreczki z lawendą troszkę oszukiwała, bo co jakiś czas wcierała w siebie i okolice olejek lawendowy, że niby tak z tych woreczków pachniało. Ja rozumiem wytytłać się w padlinie, czy innym truchle a w kwiatkach? Pozdro z najdziwniejszych miejsc na świecie- tu nie ma psów!

Jeszcze taki szczegół:
Znalezienie noclegu na jedną noc i to z psami jest prawie niemożliwe chyba że ktoś chce wydać 100 Euro za noc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *