DSC_0335

W drodze: Rumunia – Węgry

Kuchnia polowa Przedostatnią noc przed wyjechaniem z Rumunii, spędziliśmy w campingu Ananas w miejscowości Cisnadie, koło Sibiu. Chcieliśmy nocować w domkach, które znajdują się na terenie campingu i są w różnych standardach, jednak z psami nam nie pozwolono. Ni mając dużego wyboru rozbiliśmy namiot. W ośrodku są toalet, prysznice z ciepłą…

DSC_0302

Sibiu, Alba Iulia, Cluj-Napoca i Oradea

Sibiu jest jednym z najpiękniejszych miast, w jakich byliśmy. Są tam piękne uliczki, park i doskonałe jedzenie. Jedna z tych rzeczy, które są świetne w Rumuni, to jedzenie na wynos, a w tym wypadku świeże bułki z różnymi nadzieniami za kilka złotych. W szczególności warto polecić piekarnię Loan, znajdującej się…

DSC_9835

Sighisoara

Jeden z najstarszych grodów w Transylwanii. Miejsce urodzenia Palownika, dziś bardziej znanego jako Hrabia Drakula. Piękne, stare kamienice, wąskie alejki, ukwiecone kawiarnie… byłoby pięknie, ale zabytki popadają w ruinę, choć muszę przyznać, że ma to swój urok. Poza starym grodem, gdzie jest niesamowita wieża zegarowa (podstawa XIII-wieczna, a na niej…

DSC_0236

Góry Fogarskie

Nasz główny cel wycieczki, czyli Karpaty wysokie. Noc spędziliśmy w aucie i mimo, że na dole była całkiem znośna pogoda, to w górach temperatura spadła poniżej 0ºC. Na najbardziej znaną (i najlepszą, jak twierdzi wielu kierowców) drogę w Rumunii, gdzie ilość zakrętów nie pozwala jechać szybciej niż 40 km/h wyjechaliśmy…

DSC_9860

W drodze: Sighisoara – Góry Fogarskie

Na krętych, górskich drogach trzeba naprawdę uważać:    Świeżutki, przepyszny 2-daniowy obiad z napojami dla 2 osób – <50 zł Tochitura + mamaliga Absolutny hit: Papanasi   Po drodze w Góry Fogarskie zatrzymaliśmy się w ośrodku Case Duse w Carticoara. Zdecydowanie najbardziej komfortowy nocleg podczas całej podróży. Wynajęcie drewnianego domku…

DSC_0025

Wygasły wulkan, kopalnia bazaltu, wulkany błotne, jaskinie i wiekowe dęby

Jak już pisałam wcześniej, udało nam się, przypadkiem odnaleźć kilka ciekawych miejsc, gdzie ludzi nie było wcale lub tylko nieliczni, a widoki niezapomniane. Wszystkie te miejsca są ogólnodostępne i znajdują się w okolicach Racos. Wygasły wulkan To, co mnie najbardziej urzekło to kolory. Niesamowita mozaika czerni, czerwieni, zieleni i błękitu nieba….